Dziś niedziela, więc...
podaję fajny:) i szybki przepis na bułeczki śniadaniowe...
bułeczki są lekko słodkawe, ale idealnie pasują również do wędliny...
Robi się je na noc, a rano piecze bez czekania na wyrastanie
i co najważniejsze - są pyszne nawet na drugi dzień !
... o ile zostaną :)
200g bardzo miękkiego masła
2 łyżki cukru
3 jajka 500g mąki chlebowej (ja użyłam pszenną typ 550)
1/2 łyżeczki drożdży instant
1 łyżeczka soli
200 ml mleka
i
1 jajko do posmarowania na dzień następny
I dzień :
Na początek w kubeczku łączymy mleko z cukrem i drożdżami, odstawiamy. Powstaje nam zaczyn ...
nie czekamy długo, składniki mają się tylko połączyć.
Tymczasem : masło i jaja utrzeć mikserem.
Masa na
początku będzie przypominać rzadką jajecznicę, ale stopniowo będzie stawać się
jednolita.
Teraz + mąkę z solą za chwilę + zaczyn drożdżowy. Mieszamy całość delikatnie, ja już to zrobiłam łopatką.
Ciasto będzie dość lepkie. Miskę wraz z ciastem, w której robiliśmy bułeczki, owijamy folią
spożywczą i odstawiamy na noc do lodówki.
Na II dzień :
Formę na muffiny smarujemy masłem lub olejem.
Z ciasta, formujemy bułeczki wielkości mandarynki i
wkładamy do formy. Smarujemy roztrzepanym jajkiem i wkładamy
do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy 20-25 minut w 190oC.
Myślę, że na papierze też można je upiec, ja jednak piekłam je w foremce mufinkowej, gdyż taką posiadam.
a bułeczki upiekłam z połowy tych składników ( z 3 przepisowych jaj - dodałam 2szt)
i wyszło mi 11 pięknych bułeczek :)
i wyszło mi 11 pięknych bułeczek :)
P.S. na zdjęciu widzicie pyszny pasztet z czerwonej soczewicy :)
w towarzystwie mojej ukochanej marchewki :)
- PRZEPIS ZA TYDZIEŃ !
SMACZNEGO !!!
mniam mniam :)
OdpowiedzUsuń