Kupiłam maliny i szukałam przepisu na tartę malinową, obszukałam i ... znalazłam u http://galangal.blox.pl/html , trochę była etapowa i taka " nie moja" bo nie ekspresowa, ale wyszła przepyszna i -czego nie lubię - musiałam coś zmienić... zamiast zmielonych migdałów, których nie miałam, pokroiłam na drobnicę orzechy laskowe i migdały... http://galangal.blox.pl/tagi_b/5552/maliny.html
Wyszło zaskakująco dobre i chrupiące... I tak oto kolejne ciasto, które lubiłam podjeść w kawiarni, a którego nie potrafiłam piec - odchodzi z listy ... jest już ich coraz mniej... :))) KOCHAM PIEC ciacha ....
Słodkiej niedzieli:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za słów kilka pozostawionych poniżej:) / Gracias por tu comentario :) / Thanks for some words :)