jej uwielbiam to ciasto!!! i wcale mnie nie przeraża, że jest z marchewki- bo powiem szczerze, że niektórzy jak się dowiadują to nie chcą go jeść...nie rozumiem tego, bo jest przeprzepyszne :D megaapetyczne zdjęcie :))
Tak się zbieram i zbieram do zrobienia ciasta marchewkowego, bo dyniowe już zaliczyłam i nadal mi marchewka wychodzi z lodówki na coś innego. Przeważnie do małych łapek ;) Napatrzyłam się na Twoje, może mi do zakupów wystarczy :D Buziaki Lucy
jej uwielbiam to ciasto!!! i wcale mnie nie przeraża, że jest z marchewki- bo powiem szczerze, że niektórzy jak się dowiadują to nie chcą go jeść...nie rozumiem tego, bo jest przeprzepyszne :D megaapetyczne zdjęcie :))
OdpowiedzUsuńno wiesz co :) nie lubić marchewki :)) !!
Usuńkurcze!chodzi za mną ten marchewkowiec...chyba wpadnę na kawę do ciebie!wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńzapraszam baaaaaaaaaardzo serdecznie !!
UsuńOryginalne skojarzenie pośród pomarańczy i pierników :)
OdpowiedzUsuńodkąd poznałam to cisto piekę je nie tylko na święta ale najbardziej lubię je w okresie zimowym :)
UsuńAle mi smaka Kobitko narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńwsiadaj w samolot i ...przylatuj :))
Usuńpolecam wszystkim marchewkowiec Izy!!!
OdpowiedzUsuńTak się zbieram i zbieram do zrobienia ciasta marchewkowego, bo dyniowe już zaliczyłam i nadal mi marchewka wychodzi z lodówki na coś innego. Przeważnie do małych łapek ;)
OdpowiedzUsuńNapatrzyłam się na Twoje, może mi do zakupów wystarczy :D
Buziaki
Lucy
oo muszé sprobowac :)
OdpowiedzUsuńoby sie dalo zrobic blenderem, bo nie mam miksera :)
Lecę już do Ciebie na kawałek ;)
OdpowiedzUsuńWygląda mega apetycznie i oryginalnie jak na świąteczne zapachy :)
OdpowiedzUsuńWyśmienite ciasto :)
OdpowiedzUsuń