SŁODKA NIEDZIELA :)
serwuję Wam dzisiaj jesienny temat :)
babeczki z dyni, czy jak kto woli- MUFINKI DYNIOWE :)
w smaku przypominają babeczki marchewkowe, których przepis "odnowię" wkrótce ...
w smaku przypominają babeczki marchewkowe, których przepis "odnowię" wkrótce ...
SKŁADNIKI SUCHE:
1 i 1/2 szkl. mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki imbiru ( można pominąć)
1/4 łyżeczki gałki
muszkatołowej
SKŁADNIKI MOKRE :
1 szkl.
pure z dyni *
1/3
szkl. oleju
2 jajka
1i 1/2 szkl cukru
3/4 szkl siekanych orzechów (włoskie i laskowe)
W jednej misce zmieszać
wszystkie suche składniki
(poza orzechami),
W drugiej misce zmiksować razem:
miąższ z dyni, olej, jajka i
cukier na gładką masę.
Następnie, do składników mokrych dodawać po łyżce zmieszane składniki suche czyli mąkę z
przyprawami.
Do formy na muffiny włożyć papilotki
i każdą w 3/4 napełnić ciastem, a wierzch posypać siekanymi orzechami ( ja swoje "zatopiłam" w cieście, dlatego ich nie widać na zdjęciu :))
Piec w nagrzanym piekarniku do 180 st C przez 25-30 minut, do suchego patyczka.
S m a c z n e g o !!!
* Purée z dyni:
Dynię kroję na duże kawałki bez skorupki, jeśli się uda :) bo czasem bywa wielka i twarda :) ( ale można też dynię pokroić razem ze skorupą). Odrzucam środek z pestkami ( jeśli piekę ze skorupką to pozostawiam miąższ przytwierdzony do skorupy.)
Dynię kroję na duże kawałki bez skorupki, jeśli się uda :) bo czasem bywa wielka i twarda :) ( ale można też dynię pokroić razem ze skorupą). Odrzucam środek z pestkami ( jeśli piekę ze skorupką to pozostawiam miąższ przytwierdzony do skorupy.)
Kawałki dyni przykrywam folią aluminiową i układam na blasze do pieczenia. Wkładam do piekarnika nagrzanego do 200st C i piekę do miękkości około 1 godzinę.
Po upieczeniu zdejmuję folię z dyni, aby miąższ odparował.
Jeśli dynię piekę ze skorupką, po wystudzeniu wybieram łyżką miąższ ze skorupy, kładę na sito z dużymi oczkami i mocno wyciskam cały sok ( można też wycisnąć sok przez ścierkę )
Odsączoną dynię miksuję ( blender lub malakser) na purée, wsadzam porcjami do woreczków, zamrażam i... wykorzystuję w późniejszym czasie do ciast, babeczek i zup :)
MIŁEGO MAGAZYNOWANIA DYNI ORAZ PIECZENIA:) !!!
Na pewno się przyda w zbliżającym się dyniowym sezonie:)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy chciałoby mi się bawić z dynią, skoro mam w domu faceta od tarcia marchwi, ale ciekawa jestem smaku dyniowych muffinek
OdpowiedzUsuńmam też przepis z tartą dynią :) w sam raz dla męża:)
Usuń